sobota, 7 października 2017

Smutny czy wesoły jubileusz?




W przyszłym roku największy klub Pomorza Zachodniego będzie świętował swoje 70 urodziny. Przez tak długi okres czasu pod szyldem Pogoni występowało wiele klubów z różnych dyscyplin. Harmonogram obchodów jest już przygotowany, zaproszenia rozesłane i tylko goście jeszcze nie wiedzą czy przyjdzie im uczestniczyć w hucznej, radosnej imprezie czy stypie. 

Obecnie w najwyższych klasach rozgrywkowych piłki nożnej, piłki ręcznej i futsalu występują 4 zespoły, które jako Pogoń reprezentują miasto, region i kibiców. W każdej z tych dyscyplin sukces sportowy jest bardzo odległy...

Piłka nożna

Portowa jedenastka rozegrała już 11 spotkań, z których wygrała zaledwie 2. Granatowo-Bordowi aż 6 razy schodzili z boiska pokonani, a mniej bramek od Pogoni zdobyła tylko Termalica. Sytuacja w tabeli jest delikatnie mówiąc nieciekawa: 13 miejsce, 4 punkty straty do Lechii i tylko 2 przewagi nad ostatnią Cracovią, z którą to Pogoń rozegra kolejne spotkanie. Czy jest to już mecz "o sześć punktów"? Zapewne sporo osób stwierdzi, że tak. Jeśli Portowcy znów przegrają to po 1/3 sezonu mogą nawet zamykać ligową tabelę. 

Zespół trenera Skorży co prawda potrafi utrzymywać się przy piłce, ale na dobrą sprawę nic z tego nie wynika. W drużynie nie ma obecnie piłkarza, który byłby w stanie wziąć ciężar gry na swoje barki. O braku napastnika z prawdziwego zdarzenia napisano już tyle, że nawet osoby nie interesujące się piłką wiedzą, że w Pogoni takiego nie ma. 

Nadzieję w serca kibiców wlał mecz z Lechem Poznań w Pucharze Polski (3:0), ale aktualnie jest to już tylko miłe wspomnienie, bo Portowcy w 1/8 musieli uznać wyższość Bytovii Bytów (http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-09-19/puchar-polski-drutex-bytovia-bytow-pogon-szczecin-relacja-i-wynik-na-zywo/). Jeśli doda się do tego wszystkiego działania antymarketingowe władz klubu to widać, że ten sezon może być naprawdę wyjątkowy tylko chyba nie o taki kierunek wszystkim chodziło.

Ligowa tabela:

Źródło: www.90minut.pl

Piłka ręczna

Bardzo wiele wydarzyło się w ostatnim czasie w męskim jak i żeńskim zespole Pogoni. Panowie przemeblowali w zasadzie cały skład, ale jak na razie nie przynosi to pożądanych efektów. 6 meczów, 6 porażek i w zasadzie najgorszy bilans w całej lidze. Na tę chwilę tylko kolejne ruchy kadrowe mogłyby odmienić sytuację. Zanim zespół złapie właściwy rytm (jeśli w ogóle) to będzie już za późno na odegranie znaczącej roli w rozgrywkach. Paradoksalnie to właśnie szczypiorniści są jedynym zespołem, który może być pewny (pod względem sportowym) gry w Superlidze w kolejnym sezonie, ponieważ ta jest zamknięta i nie ma spadków.

Ligowa tabela:

Źródło: www.pgnig-superliga.pl

Wciąż stabilnej formy nie mają piłkarki ręczne Pogoni. W tym zespole również doszło do wielu ruchów kadrowych i początek sezonu jak na razie nie należy do wymarzonych. 2 zwycięstwa i 3 porażki plasują szczecinianki na 7 miejscu w tabeli. Na usprawiedliwienie pozostaje fakt, że terminarz nie był łaskawy dla Portowej siódemki. W spotkaniach z mistrzem, wicemistrzem i zdobywcą pucharu do zwycięstwa zabrakło niewiele, ale strata punktów może ciągnąć się za Pogonią przez cały sezon, ponieważ nie zanosi się żeby czołówka miała zamiar zwolnić tempo. Kibice jednak muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ są szanse, że to właśnie piłkarki ręczne sprawią najwięcej radości w przyszłym roku.

Ligowa tabela:

Źródło: www.sportowefakty.wp.pl

Futsal

Aktualnie popularna zero-czwórka walczy o ligowy byt i nikt w drużynie tego nie ukrywa. Po wicemistrzostwie sprzed dwóch lat nie ma już śladu. Problemy kadrowe i finansowe skutecznie zepchnęły futsalistów w dolne rejony tabeli. Co prawda sezon dopiero się zaczął, ale wyniki nie nastrajają optymizmem. Po 1:4 z Red Dragons Pniewy przyszła klęska przez bardzo duże "k" z Rekordem Bielsko-Biała. 1:13 to najwyższa porażka w historii ligi. Nad Portowcami nie ma sensu się pastwić, ponieważ władze klubu robią wszystko żeby utrzymać Ekstraklasę dla Szczecina. Oby była to zwycięska walka.

Ligowa tabela:

Źródło: www.90minut.pl

W całym podsumowaniu zabrakło jeszcze jednej drużyny, która już od kliku lat należy do krajowej czołówki. Juniorzy Pawła Crettiego odnieśli 8 zwycięstw w 9 meczach i sportowo sami ciągną wózek pod szyldem "Wspólnej Pogoni". Należy trzymać kciuki żeby dołączył do nich ktoś jeszcze.


Źródło: własne

0 komentarze:

Prześlij komentarz