36 lat. Tyle czasu minęło od ostatniego zwycięstwa Pogoni nad Legią w Warszawie w meczu ligowym. Kiedy w 1983 na światowych listach przebojów królowało "Uptown Girl", do kin wchodził "Powrót Jedi" to Jerzy Stańczak, Marek Włoch i Jarosław Biernat zdobyli bramki, które zapewniły cenną wygraną 3:2. Do 2019 roku żadna z późniejszych Portowych drużyn nie była w stanie powtórzyć tego wyczynu w Ekstraklasie.
Szczecinianie w ostatnich latach słabo rozpoczynali zmagania ligowe (link), a na domiar złego w pierwszej kolejce nowego sezonu przyszło im zmierzyć się właśnie ze stołeczną drużyną, która "od zawsze" na swoim terenie była przeszkodą nie do zdobycia. To, co miało przemawiać na korzyść Pogoni to dokonane latem transfery. Okienko było naprawdę gorące, ponieważ Kosta Runjaic w pełni wykorzystał przysługujące mu prawo do budowy autorskiego składu.
Z zespołem pożegnali się:
Spas Delew, Jarosław Fojut, Jin Izumisawa, Radosław Majewski, David Niepsuj, Sebastian Walukiewicz, Łukasz Załuska i Michał Żyro.
Z kolei granatowo-bordowe barwy założyli po raz pierwszy:
Igor Łasicki, Michalis Manias, Srdjan Spiridonovic, Dante Stipica, Konstantinos Traintafyllopoulos i Benedikt Zech.
Spora liczba doświadczonych obcokrajowców w składzie świadczy o zmianie modelu prowadzenia drużyny, co w teorii ma zapewnić sukcesy w PKO Ekstraklasie. Czy tak będzie pokaże czas, ale wyniki meczów sparingowych z renomowanymi rywalami (remisy z Olympiakosem Pireus i Hapoelem Beer Szewa oraz zwycięstwo z Vitesse Arnhem) mogą nastrajać optymistycznie.
Do jubileuszowego meczu numer 100 z Legią Portowcy przystąpili w następującym składzie:
Źródło: https://www.facebook.com/PogonSA/photos/a.318683998221868/2357535544336693/?type=3&theater |
Skład Legii:
1. Radosław Majecki - 41. Paweł Stolarski, 44. William Rémy, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk - 29. Marko Vešović, 3. Tomasz Jodłowiec (82, 24. André Martins), 8. Walerian Gwilia, 77. Mateusz Praszelik (68, 9. Carlitos), 82. Luquinhas (62, 18. Arvydas Novikovas) - 99. Sandro Kulenović.
Mecz lepiej rozpoczęli Legioniści. W 9 minucie sam na sam ze Stipicą wyszedł Luquinhas, ale w porę strzał zablokował Nunes. W kolejnych 120 sekundach to Pogoń powinna cieszyć się z prowadzenia. Najpierw niecelnie głową uderzał Buksa, a następnie w słupek trafił Traintafyllopoulos (dobitka Drygasa została obroniona przez Majeckiego). W pierwszej części meczu spotkanie było wyrównane z lekkim wskazaniem na gospodarzy.
W drugiej odsłonie kibice zgromadzeni przy Łazienkowskiej w końcu doczekali się bramek. Prowadzenie objęli warszawianie po ładnym uderzeniu Kulenovica. Pogoń na szczęście szybko się otrząsnęła i wyrównała po trzech minutach. Znakomite podanie Kozulja wykorzystał Adam Buksa. Jak się okazało ten duet był zabójczy dla Legii. W 83 minucie piłkarze zamienili się rolami i to Bośniak zadał decydujący cios. Portowcy odnieśli upragnione zwycięstwo i po 36 latach mogli wznieść ręce w geście zwycięstwa. Ekipa Kosty Runjaica zaprezentowała się bardzo dobrze i niech to będzie dobry prognostyk na kolejne mecze. Piłkarze Pogoni muszą pamiętać, że apetyt rośnie w miarę jedzenie, a zwłaszcza w Szczecinie. Portowcom należy więc życzyć stabilnej, wysokiej formy i mocnej psychiki.
Skrót meczu:
Ocena piłkarzy z portalu Weszło.com:
Źródło: http://weszlo.com/2019/07/21/legia-lepsza-niz-europa-bylo-malo-pogon/ |
Wybrane relacje ze spotkania:
Źródło: http://weszlo.com/2019/07/21/legia-lepsza-niz-europa-bylo-malo-pogon/ |
Źródło: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/833804/pko-ekstraklasa-legia-pogon-co-sie-dzieje-z-legia-falstart-wicemistrzow-polski |
Tabela PKO Ekstraklasy po 1 kolejce:
Źródło: www.90minut.pl |
Źródło: własne
0 komentarze:
Prześlij komentarz