Większość dużych imprez sportowych odbywających się w Szczecinie jest związanych z wydarzeniami, w których udział biorą poszczególne kraje, bądź ich reprezentanci. Rzadko zdarza się gościć imprezę klubową o zasięgu światowym lub europejskim. Dobrą okazją do poprawienia statystyk był rok 2015 i turniej Final Four Ligi Mistrzyń. Gród Gryfa na kilka dni stał się jedną z siatkarskich stolic.
Gospodarzem imprezy był Chemik Police, którego zawodniczki szturmem rozpoczęły zmagania w fazie grupowej i nie zważając na prestiż przeciwniczek odnosiły kolejne zwycięstwa. Policzanki w pokonanym polu pozostawiły Dynamo Kazań, VK Prostejov i Telekom Baku i oczekiwały na kolejny etap rozgrywek.
Źródło: wikipedia
Z pomocą przyszli klubowi działacze i miasto Szczecin, których aplikacja o zorganizowanie najważniejszej klubowej imprezy 2015 roku została pozytywnie rozpatrzona i Chemik uzyskał bezpośredni "awans" do półfinału Ligi Mistrzyń. Miało to być też największe wydarzenie w krótkiej historii ówczesnej Azoty Arena.
W głównym turnieju wzięły udział następujące zespoły.
KPS Chemik Police - gospodarz
Unendo Yamamay Busto Arsizio
Eczacıbaşı VitrA Stambuł
VakıfBank SK Stambuł
Policzanki swój pierwszy mecz rozegrały w Wielką Sobotę z włoskim Unendo Yamamay Busto Arsizio. Kibice szczelnie wypełnili szczecińską halę i liczyli na gładkie zwycięstwo 3:0 i pewny awans do finału. Mecz zaczął się dobrze, ale wraz z upływem czasu było widać, że klub z Italii nie przyjechał do Szczecina tylko na wycieczkę. Pierwszy set padł łupem Włoszek ku uciesze sporej grupy kibiców. Decydująca dla losów całego spotkania była druga partia. Chemik miał piłki setowe, ale policzanki nie wytrzymały presji i szybko zrobiło się 0:2. Trzeci set był już bez historii i marzenia o tryumfie w Lidze Mistrzyń trzeba było odłożyć na później. W drugim półfinale VakifBank niespodziewanie przegrał z Eczacibasi. Swoje niepowodzenie pierwszy ze stambulskich zespołów powetował sobie w meczu o 3. miejsce, gdzie gładko rozbił zrezygnowanego Chemika 3:0. Wielki finał nie dostarczył spodziewanych emocji. Zarówno włoska jak i turecka ekipa mogła liczyć na wsparcie swoich kibiców, ale tak jak i na trybunach tak na parkiecie górą było Eczacibasi. Turczynki wygrały 3:0 i mogły cieszyć się ze swojej pierwszego zwycięstwa w Lidze Mistrzyń.
Źródło: wikipedia.org
Turniej był organizacyjnym sukcesem Szczecina i po raz kolejny pokazał olbrzymi potencjał kibicowski, który dość szybko został ponownie doceniony. Kolejną dużą siatkarska imprezą były mistrzostwa Europy 2017.
0 komentarze:
Prześlij komentarz