wtorek, 21 marca 2017

Wydarzyło się w Szczecinie, część 5



To był wyjątkowy dzień dla Szczecina i reprezentacji Polski. Pierwszy mecz kadry, debiuty, najwyższa wygrana, wspaniała atmosfera, a wszystko w ciągu zaledwie 90 minut. 

Sportowy Szczecin żył tym meczem już od dłuższego czasu. Po raz pierwszy w historii najlepsi piłkarze kraju mieli zagrać swój mecz w Grodzie Gryfa. Przeciwnikiem była Norwegia, określana mianem "synów fiordów". Nasi zawodnicy, ulokowani w Domu Marynarza czuli respekt przed rywalem, ale na pewno nie spodziewali się tego jaki obrót przyjmie spotkanie rozegrane 4 września 1963 roku.

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 204, 1963

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 204, 1963

Przeciwnicy także wiedzieli, że ten mecz może być wyjątkowy i nie mieli zamiaru łatwo się poddać.

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 204, 1963

Kiedy nadszedł już upragniony dzień na stadionie Pogoni zasiadło niemal 35 000 widzów! Cel był prosty: zwycięstwo.

Obie drużyny wystąpiły w następujących składach:

Polska: Konrad Kornek (87 Henryk Pietrek) — Fryderyk Monica, Stanisław Oślizło, Roman Bazan — Piotr Suski, Lucjan Brychczy (k), Bernard Blaut — Włodzimierz Lubański (61 Józef Gałeczka), Zygfryd Szołtysik, Jerzy Musiałek (66 Jerzy Wilim), Eugeniusz Faber

Norwegia: Sverre Andersen — Erik Hagen (84 Edgar Stakseth), Finn Thorsen, Nils Arne Eggen — Roar Johansen, Arild Gulden — Roald Jensen, Arne Pedersen (k), John Krogh, Nilsen, Finn Seemann

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 205, 1963

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 205, 1963

Pierwsze minuty należały do Polaków:

Zaczęli goście, ale Polacy szybko przejęli inicjatywę i już w pierwszej minucie, po całej serii precyzyjnych podań Brychczy wypuścił w uliczkę Lubańskiego. Po jego strzale bramkarz Norwegów zdołał jedynie wybić piłkę na róg (...) W szóstej minucie trybuny po raz pierwszy zatrzęsły się od oklasków. Szołtysik strzelił ostro z linii pola karnego, piłka wylądowała dokładnie w górnym rogu bramki, lecz odbita od spojenia słupka i poprzeczki wyszła w aut. (''Włodek Lubański. Legenda polskiego futbolu'')
Ostra i szybka gra przyniosła efekty. Już po 34 minutach po bramkach Szołtysika, Fabera i Lubańskiego było 3:0. Kibice zgromadzeni na stadionie nawet nie przeczuwali, że na ich oczach rodzi się legenda polskiej piłki. Włodzimierz Lubański miał tego dnia 16 lat i 188 dni i został najmłodszym strzelcem i debiutantem w historii. 


Włodzimierz Lubański, źródło: www.wikipedia.org

Druga połowa zaowocowała jeszcze lepszą grą niż pierwsze 45 minut. 6 (!) kolejnych bramek i Norwegowie mogli ze łzami w oczach myśleć o powrocie do domu. Lepszego debiutu Szczecin nie mógł sobie wymarzyć!

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 206, 1963
Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 206, 1963

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 206, 1963

(...)tłum z trybun niemal wylał się na boisko. Na ramionach kibiców zniesiono do szatni całą polską ekipę. "Od niepamiętnych czasów nie wynoszono nas po meczu międzypaństwowym do szatni na rękach" mówił po spotkaniu Bernard Blaut. "Na tym stadionie zawsze gra mi się świetnie. Publiczność znakomita. Szkoda, że tak nie dopingują i przeżywają w Warszawie". ("Z archiwum Sz.", 2005)


Polska - Norwegia 9:0, 04.09.1963, środa 17.10,
widzów: ~35 000                       
sędzia: Konstantin Zećević JUG

Bramki:
1:0 Szołtysik 10,
2:0 Faber 19 głową,
3:0 Lubański 34,
4:0 Szołtysik 67,
5:0 Gałeczka 73,
6:0 Blaut 74,
7:0 Bazan 79,
8:0 Faber 80,
9:0 Bazan 85.

Z przebiegu meczu na pewno nie była zadowolona Norweska prasa.

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 207, 1963

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 206, 1963

Źródło; montaż własny, Kurier Szczeciński, nr 206, 1963

Ciekawostki meczu: (źródło: Encyklopedia FUJI, Biało-czerwoni)
  • trzeci mecz Norwegów w Polsce
  • „reprezentacyjny" debiut Szczecina
  • rekordowa wygrana Polski
  • cztery debiuty, w tym tylko dla bramkarza Pietrka mecz pożegnalny. W gronie beniaminków Włodzimierz Lubański, który w wieku 16 lat i 188 dni nie tylko zagrał w narodowym stroju, ale też zdobył gola — to najmłodszy w historii debiutant (wyprzedził o ponad trzynaście miesięcy Sąsiadka) i najmłodszy snajper (młodszy o 17 miesięcy od Wilimowskiego)
  • przeciętna wieku — 23,64 (a po zmianach 23,43)
  • zagrali zawodnicy ośmiu klubów (czterech z Górnika, po dwóch z Ruchu, Zagłębia i Legii).

Kilka słów o Włodzimierzu Lubańskim:

 


Wynik 9:0 przetrwał jako najwyższy w historii aż do 2009 roku kiedy to reprezentacja Polski pokonała w Kielcach San Marino 10:0 (co ciekawe w tym samym meczu został pobity inny rekord ze szczecińskiego stadionu i meczu z Albanią, najszybciej strzelonej bramki - Rafał Boguski w 26 sekundzie vs Maciej Żurawski w 32 sekundzie). Nowy stadion jest nadzieją, że kadra jeszcze kiedyś zawita do stolicy Pomorza Zachodniego i kibice znów będą mogli emocjonować się równie wysokimi zwycięstwami.


Źródło: własne
Znajdź mnie na fb: www.facebook.com/bramasportowa

*******************










0 komentarze:

Prześlij komentarz