
Piłkarski Szczecin kojarzony jest z Pogonią. To w końcu największy klub sportowy na Pomorzu Zachodnim, medalista mistrzostw Polski i uczestnik europejskich pucharów. Pomimo, że Portowcy awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej w 1958 roku (system wiosna-jesień), to nie oni byli pierwszą drużyną ze Szczecina, która tego dokonała. 8 lat wcześniej Gwardia (dzisiejsza Arkonia), dzięki swojej znakomitej grze, wywalczyła upragniony awans i jako pierwszy reprezentant stolicy Pomorza Zachodniego, regionu oraz Ziem Odzyskanych (!) dostąpiła zaszczytu gry z najlepszymi zespołami w kraju.
10-6-2, to bilans Gwardii z drugoligowego sezonu 1950. 26 zdobytych punktów i najmniej porażek w lidze sprawiły, że w Szczecinie wystrzeliły korki od szampanów i myśli kibiców zaczęły krążyć wokół spotkań z CWKS Warszawa, Unią Chorzów, czy Kolejarzem Poznań.
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1950, nr 299 |
Wielki debiut nastąpił 18 marca 1951 roku, przeciwnikiem szczecinian był zespół Włókniarza Kraków, który w poprzednim sezonie zajął 6. miejsce w lidze. Gwardia nie była faworytem tego meczu, ale wszyscy mieli nadzieję, że pojedynek tych zespołów będzie wyrównany i uda się zdobyć pierwsze w historii punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej.
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 76-77 |
Skład Gwardii:
Stefanik (kapitan), Paźniewski, Bonanzzo, Stachecki, Bartczak - Opitz, Grzanka, Derdziński, Foryszewski, Wielga, Skowroński.
Trener: Czyżewski. Drugi trener: Żywotko.
Skład Włókniarza:
Jakubik, Jodłowski, Piekuski, Górecki, Lasiewicz, Bieniek, Parpan II, Browarski, Nowak, Bożek, Glajcar.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków Gwardii, która od samego początku próbowała przejąć inicjatywę. Wysiłki zostały nagrodzone w 13. minucie, kiedy to po znakomitej trójkowej akcji piłkę do bramki Włókniarza skierował Jerzy Derdziński i tym samym został on pierwszym w historii strzelcem gola w I lidze dla Szczecina. Niestety w kolejnych fazach meczu widoczne stały się różnice pomiędzy beniaminkiem ligi, a doświadczonym zespołem, byłym mistrzem Polski. Włókniarz obnażył słabości Gwardii i do przerwy prowadził 2:1. W drugiej części meczu szczecinianom nie udało się odwrócić losów spotkania, a na domiar złego zostali jeszcze skarceni utratą dwóch bramek.
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 76-77 |
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 76-77 |
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 76-77
|
Tabela po pierwszej kolejce:
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 76-77
|
Jak się okazało kibicom Gwardii długo przyszło czekać na pierwsze punkty w lidze. Dopiero w 8. kolejce szczecinianom udało się zremisować z Kolejarzem Poznań. W sumie zespół z Grodu Gryfa wywalczył 5 remisów oraz odniósł jedno zwycięstwo....w ostatniej kolejce z Unią Chorzów (która zdobyła mistrzostwo za zdobycie Pucharu Polski).
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 286
|
 |
Źródło: Kurier Szczeciński, 1951, nr 286
|
 |
Źródło: 70 lat historii Arkonii Szczecin, Czesław Giergiel, sezon 1951 |
 |
Źródło: 70 lat historii Arkonii Szczecin, Czesław Giergiel, sezon 1951 |
Tabela 1 ligi:
 |
Źródło: www.90minut.pl |
Może nie był to wymarzony sezon dla Gwardii, ale za to szczeciński zespół na zawsze zapisał się na kartach lokalnego sportu, a tego nikt już im nie odbierze.
0 komentarze:
Prześlij komentarz